Koszaliński Clubbing czy wogóle istnieje ?

Mało kto w Koszalinie słucha szeroko pojętej muzyki clubowej, a jak już to tiestów i arminów . Jedynie jako tako istnieje scena minimalowa i drumsowa o innych bardziej skrajnych gatunków raczej nie ma mowy ,albo nie znam .
Co wy sądzicie o tym co się tu dzieje ? Czy Koszalin i okolice to jedynie jazdownia ?

Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

niestety jest tak jak piszesz. nie mam mowy o zandej scenie klubowej w koszalinie.

moim zdanem koszaliński clubbing istnieje tylko w plastelinie, chociaż różne są opinie co do tego. Jeśli chodzi o scenę to istnieje dnb, minim,

i to też nasza nie dola :/

No z polską mentalnością to problemy są i chyba będą jeszcze długi czas .
Co do plasteliny i tak wielki respekt bo gdy by nie ten klub to totalnie nic by nie było w naszym środkowo pomorskim rejonie

no dobrze stary napisałeś, respekt dla plasty, bo innego klubu tak blisko nie ma i trzeba to szanowaś

Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

koszalinski klabing przeniosl sie na szczescie do mielna i mamy 2 miesiace spokoju Twisted Evil

hehehehe

z pobocznych miejsc też ! , ale ważne jest to że klubowicze też się przenieśli . Ponoć nawet sam dj Hazel zagrał w mielnie ?

no i dobrze, niech tam zostaną na zawsze, ze swoimi arminami i tiestami

Jak to przecież armin i tiesto to najlepsi dje na świecie eheh Very Happy

nie bądź muzycznym faszystą ! hehe

bądż muzycznym fetyszystą Smile

ja slyszalem ze tiesto nie zyje

hehehe było Smile

)

Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

to zyje czy nie? bo nie wiem czy mu swieczke palic Cool

jak zyje to zapale a jak nie to nie Wink

chyba żyje , taka beka była na c.pl Very Happy

, ale wydaje mi się jakoś mało śmieszne

ja słyszałem że tiestu nie zyje i dobrze bo sprowadza nieświadomych ludzi na złą drogę muzyczną, karmi ich jakimiś "lipnymi dzwiękami", które nic ciekawego nie niosą

generalnie to ludzie sami wybierają bynajmniej ci ktorzy wybierają, reszta karmi się masową papką np tiesto, i nic z tym nie da się zrobić

Różnie to bywa z tym wyborem , Bellsów millsa w radiu nigdy nie słyszałem , tiesto i armin leci non stop , często ludzie nie wiedzą co to techno a mówią że słuchają . Czego słuchasz ? techno ,a kogo dokładnie ? a westbam ,atb Very Happy

to samo tyczy się innych gatunków . Z jednej strony media promują syf ,a jak coś się przedostaje z gatunku do środków masowego przekazu to zawsze najmniej esencjonalne ścierwo .

Aha Janek ja nikomu śmierci bym nie życzył nawet Tiestowi !

skoro ja potrafie wybrać i ty potrafisz to znaczy ze można, większości słuchanej muzy nigdy nie znalazłem w mediach co nie znaczy że nie ma wyboru, poprostu większość ludzi woli nie mieć problemu z wybieraniem bo pasuje im podane na gotowo danie i tyle.